MA 14 LAT
ZAGINĄŁ 16 PAŹDZIERNIKA 2010r
wzrost: 170 cm
kolor oczu: zielone
14-letni Mateusz Kozak zaginął przed miesiącem, gdy wybrał się wieczorem na przejażdżkę rowerem po Brwinowie. Zniknął bez śladu. Policjanci cały czas mają nadzieję, że uda się go znaleźć, jednak jedna z wersji śledztwa zakłada, że nastolatek został uprowadzony.
Mateusz Kozak zniknął późnym wieczorem 16 października. Przed godz. 21 wsiadł na rower i ruszył w stronę torów w Brwinowie. Tam go widziano po raz ostatni. – To bardzo żywy chłopak, mający opinię drobnego chuligana. Jednak krzywdy nikomu by nie zrobił. Nie był też związany z żadnym podejrzanym towarzystwem – tak o Mateuszu mówią stołeczni policjanci.
Początkowo po zniknięciu nastolatka, poszukiwali go mieszkańcy Brwinowa oraz koledzy chłopaka. Nie natrafili na żadne ślady ani Mateusza ani nawet roweru, którym wybrał się na przejażdżkę. Zrozpaczona matka
To oznacza, że sprawa jest bardzo poważna. Po kilku dniach funkcjonariusze dotarli do kilku bardzo ważnych świadków. Portalowi tvp.info udało się dowiedzieć, że ich zeznania bardzo wiele wniosły do poszukiwań. – To ludzie, którzy prawdopodobnie jako ostatni widzieli chłopaka. Na razie nie możemy zdradzić więcej szczegółów. Szukamy kolejnych świadków, aby dowiedzieć się co dokładnie stało się z Mateuszem – mówi jeden z funkcjonariuszy.
Według nieoficjalnych informacji jedne z wątków śledztwa, brany bardzo poważnie przez policjantów, zakłada, że chłopak został uprowadzony. Jednak rodzina Mateusza nie jest majętna a do tej pory nikt nie zgłosił się z żądaniem okupu.
Policjanci proszą o kontakt wszystkich, którzy mogli widzieć Mateusza 16 października. W dniu zniknięcia nastolatek był ubrany w szarą bluzę w biało-niebieskie łaty, ciemne spodnie dresowe, buty sportowe i niebieską podkoszulkę. Rysopis chłopaka: wzrost – 170 cm; waga – 59 kg; włosy – krótkie, blond; oczy – jasne; twarz – owalna. Znaki szczególne: krzywy przedni ząb; czerwona plamka na prawym policzku pod okiem.
Możliwe, że ktoś mógł też np. widzieć charakterystyczny rower, na jakim wyruszyły nastolatek: To ciemnozielony rower typu „góral” z żółtym widelcem oraz kolorowymi naklejkami
Ktokolwiek zna miejsce pobytu chłopca, bądź posiada wiedzę na temat roweru, którym poruszał się zaginiony jest proszony o kontakt z wydziałem terroru pod nr. tel. 22 603 65 59 bądź z najbliższą jednostką policji. Dostępne numery telefonów: 112 i 997 .
Mija siódmy miesiąc, od kiedy 14-letni Mateusz Kozak zamieszkały w Brwinowie, wyszedł z domu, by pojeździć na rowerze. Ślad po nim zaginął. Poszukiwania wciąż prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie. Jednocześnie postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji.W wielu miejscach, m.in. na stacjach PKP, słupach ogłoszeniowych,na witrynach sklepowych wisiały ulotki ze zdjęciem Mateusza Kozaka.
Dziś praktycznie ich już nie ma. W prasie,telewizji też nie mówi się już o nastolatku. Nie oznacza to, jednak, że sprawa została zapomniana.Pruszkowska i stołeczna policja nadal prowadzą działania zmierzające do odnalezienia dziecka.
Wciąż badane są różne okoliczności zaginięcia, brane pod uwagę różne,nawet hipotetyczne ewentualności, które mogłyby rzucić nowe światło na sprawę.Podkomisarz Dorota Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Pruszkowie, informuje, że chłopiec wcIąż poszukiwany jest jako żywy.– Nasz zespół nadal zajmuje siędziałaniami poszukiwawczymi chłopca.Sprawdzane są różne wątki i ewentualności, jak np.samowolne oddalenie się z miejsca zamieszkania.W ramach tych czynności inwigilujemy środowisko nieletnich z tego terenu oraz osoby, z którymi chłopiec utrzymywał jakiś kontakt – mówi. –Sprawdzamy, czy jego rówieśnicy mają jakąś nową wiedzę w tej sprawie,czy może coś nowego im się przypomniało
w związku z zaginięciem.Sprawdzamy także osoby dorosłe z okolic Brwinowa,w stosunku do których istnieje prawdopodobieństwo,że mogły mieć coś wspólnego z zaginięciem chłopca –
dodaje Dorota Nowak.Zapewnia, że zaginięcie Mateusza Kozaka należy do priorytetowych spraw dla pruszkowskiej policji.
Niezależne postępowanie w sprawie prowadzi również Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji,ponieważ w takich przypadkach nie można wykluczyć żadnej ewentualności,w tym uprowadzenia. Regułą też jest, że policja niechętnie
Niezależne postępowanie w sprawie prowadzi również Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji,ponieważ w takich przypadkach nie można wykluczyć żadnej ewentualności,w tym uprowadzenia. Regułą też jest, że policja niechętnie
udziela szerszych informacji o takich sprawach.Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego KSP potwierdza, że wydział ten bada wątek uprowadzenia. –Sprawa jest w toku i dla dobra prowadzonego postępowania lepiej nie udzielać żadnych informacji.Mogłyby one zaszkodzić śledztwu – mówi Anna Kędzierzawska.
Przykro mi
OdpowiedzUsuńBył w moim wieku
bardzo państwu współczuje !!
Nadal się nie odnalazł?
OdpowiedzUsuńZapewne już nikt go nie szuka. To nie poważne,
że w tym kraju tak lekko policja traktuje
zaginięcia. Sprawa osób, które zaginęły powinny
być nagłaśniane! Żyjemy w cywilizowanym świecie,
więcej reportaży w telewizji, może specjalny kanał telewizyjny? Człowiek przecież nie może ot tak
zniknąć. Rozpłynąć się. Powinniśmy coś z tym
zrobić. Nigdy nie wiadomo, czy następną zaginioną osobą nie będzie ktoś z naszych znajomych, z rodziny, lub my sami...
Tak sobie myślę, "żywy chłopak, mający opinię drobnego chuligana, jednak nikomu nie wyrządziłby krzywdy" a może Mateusz naraził się jakiemuś koledze, a nadgorliwy tatuś kolegi wyrównał rachunki !!! Wcześniej pisano, że kręcił się koło Mateusza w dzień jego zaginięcia ktoś w białym samochodzie! Może należałoby przyjrzeć się wszystkim ówczesnym kolegom Mateusza i ich tatusiom !!! Kto z nich miał biały samochód !!!
OdpowiedzUsuńanonimowy jeżeli coś wiesz to daj znać na adres mail drink1585@onet.pl zależy mi na odnalezieniu mateusza kozaka pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż prawie dwa lata nie ma z nami Mateusza , był moim kolegom z klasy , bardzo go lubiłam , zabiłabym tego , który dopuścił się do tego wszystkiego ! MATEUSZ PAMIĘTAJ BĘDZIEMY O TOBIE PAMIĘTAĆ ZAWSZE !
OdpowiedzUsuń